Skocz do zawartości

   (Ogólna ocena z tej recenzji)

Pozwoliłem sobie napisać jeszcze jedną opinię z powodu mocnej zmiany sprzętu współgrającego z Holdegronem. Proszę więc traktować ją jako załącznik do pierwszej. :)

 

Jeśli chodzi o źródło, to jest to typowe "zamienił stryjek siekierkę na kijek" - SoundMax'a z blaszaka zastąpił SoundMax w laptopie. Różnic większych nie zauważyłem pomiędzy nimi oprócz tego, że karta w laptopie gra głośniej.

 

Większa zmiana nastąpiła z powodu zakupu Sennheiserów HD 595 (50 Ohm). Testy robiłem w bardzo prosty sposób. Słuchałem kawałek bez wzmaka i potem drugi raz to samo poprzez wzmak. :)

 

Co daje wzmak w takim zestawieniu? Przede wszystkim, co IMO ciekawe, muzyka gra... ciszej. Wcześniej nie zauważyłem takiego efektu, teraz różnica jest spora.

 

Jeśli chodzi o dźwięk, niezależnie od poziomu głośności inaczej brzmią najniższe basy. Ze wzmakiem bas schodzi niżej, ma więcej mięska i ogólnie jest ciekawszy. Różnica jednak nie jest duża. Poza tym, przy cichym (naprawdę cichym) słuchaniu zmieniając się wysokie tony - są odrboinę mniej drażniące i syczące, trochę zmiękczone. Czyli przy małych głośnościach różnice są słyszalne, ale nie wprowadzają "nowej jakości".

 

Sytuacja zmienia się po podkręceniu trochę głośności. Nawet przy zupełnie przeciętnych poziomach czuć, że bez wzmacniacza słuchawki nie są tak dynamiczne, jak po jego wpięciu. Im głośniej tym różnica bardziej odczuwalna.

 

Ale najbardziej widać efekt zastosowania wzmacniacza w przypadku odtwarzania dużych i złożonych kompozycji - dużo instrumentów, dużo się dzieje, różne rejestry. Orkiestry symfoniczne, filharmonie. W takich przypadkach bez wzmaka niby wszystko słychać, ale jakby zza ściany. Wpięcie wzmaka tę ścianę burzy i sprawia, że niemal namacalnie odczuwa się wszystkie dźwięki. Polecam np. uderzenia takich wielkich talerzy (nie wiem, jak to się fachowo nazywa) w składzie orkiestr. Niebo a ziemia, w zależności od tego, czy słuchamy za pośrednictwem wzmacniacza, czy bez niego.

 

Podsumowując: Według producenta wzmacniacza zdarzają się konfiguracje, w których pozytywny wpływ tego sprzętu na system jest znikomy oraz takie, w których on dużo daje. W pierwszym moim przypadku wzmacniacz zmieniał charakter systemu w bardzo dużym stopniu. Teraz poprawa chyba jest mniejsza, ale mimo to nadal bez wątpienia odczuwalna. Nadal więc polecam ten sprzęt bez wahania. :)

Plusy:
  • J/w
Minusy:
  • J/w
Jak długo posiadasz oceniany sprzęt?: od 1 miesiąca do roku
Gdzie kupiłeś/aś oceniany sprzęt?: J/w
Ile zapłaciłeś/aś?: J/w
Dlaczego wybrałeś/aś ten sprzęt?: J/w
Z czym porównywałeś/aś przed decyzją o zakupie?: J/w
Podaj zestaw w jakim używany jest oceniany sprzęt: Laptop (karta muzyczna SoundMax, muzyka w formacie APE), Sennheiser HD 595
  • Jak oceniasz sprzęt pod względem wartość/cena?
  • Jaka jest Twoja ogólna ocena?







×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.